Autor |
Wiadomość |
<
Śmietnik
~
Z cyklu Mordercze Nastroje
|
|
Wysłany:
Czw 2:52, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Kiedy to człowiek ma ochotę zamordować wszystkich i wszystko co tylko się koło niego rusza.
Zabić idiotę, który wymyślił sesje.
Zajebać skurwysyna, który wpadł kiedyś na poroniony pomysł ustnych egzaminów.
Nienawidzę poetyki.
Nie cierpię gramatyki.
Szlag mnie trafia, gdy słyszę: escees.
Cholera mnie bierze na słowo: oświecenie.
Nienawidzę zimy, śniegu i mrozu.
Ja chcę wiosnę.
Ja chcę mieć święty spokój.
Chce już mieć to wszystko za sobą. Choćby i na "daj pan trzy".
Niech ta zima się już wreszcie skończy.
Ja chcę lato, wakacje i Leleszki.
Ja chcę jakieś ognisko.
Chcę...
Ale nie mogę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:42, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Gośku, wyszło ci prawie jak wiersz XDDD matko, teraz mam tylko nadzieję, że ty nie pisałaś tego naprawdę jako wiersz XDD
ojoj no, ja się spóźniłam na autobus i przez to nie pójdę na religię, też mam źle, nie? XD
ojoj no, dasz sobie radę, wszyscy dacie sobie radę, wiosna przyjdzie, ja ostatnio na historii rysowałam Leleszki, więc mogę ci je dać już w tym tygodniu XD
do your best!!!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:05, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Cytat: |
matko, teraz mam tylko nadzieję, że ty nie pisałaś tego naprawdę jako wiersz XDD |
Twoja nadzieja Cię nie zawiedzie.
Cytat: |
przez to nie pójdę na religię, też mam źle |
Jakaś sprzeczność mnie tu uderzyła...
Cytat: |
więc mogę ci je dać już w tym tygodniu |
Nie mogę się doczekać.
Problem polega na tym, że to może nie wystarczyć.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:35, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Cytat: |
Problem polega na tym, że to może nie wystarczyć. |
your best is very very high and enormous, and great, and so on, so don't be nervous, my dear~ Mała Power is with you~! XD
Ostatnio zmieniony przez fantomaya dnia Wto 21:01, 26 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:31, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Malxie, uważaj, będzie komplement: nie przypominasz Horikity.
...
No... chyba, że grzywką. ;p
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:27, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
|
|
ja wgl sądzę, zed gdyby chociaz ta cholerna zima dala sobie siana byloby o niebo lepiej :P
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:51, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Cytat: |
Malxie, uważaj, będzie komplement: nie przypominasz Horikity. |
lol, ja nawet przez moment nie pomyślałam, żeby nawiązać swoją wypowiedzią do Horikity o_O
ale dzięki za komplement XD
Cytat: |
ja wgl sądzę, zed gdyby chociaz ta cholerna zima dala sobie siana byloby o niebo lepiej :P |
ja sądzę, że gdyby moje buty nie były tak zajebiście śliskie, to byłoby cudownie, teraz każdy dzień wiąże się z koszmarem przejścia do szkoły XD
od siebie dodam tylko, że wyjątkowo w tym tygodniu mam dobry humor, tylko poniedziałek był zjebany D:
więc tak dziwnie mi się wypowiadać w tym temacie XD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:45, 23 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
|
|
bos, czuję się jak szczoch jakiś ... i nawet nie chce mi sie ruszyc dupy pod prysznic. Wgl kto wymyslil ból głowy?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:48, 25 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Cytat: |
lol, ja nawet przez moment nie pomyślałam, żeby nawiązać swoją wypowiedzią do Horikity |
Cytat: |
Mała Power is with you |
Skojarzyło mi się z Nobuta-power.
Cytat: |
ja wgl sądzę, zed gdyby chociaz ta cholerna zima dala sobie siana byloby o niebo lepiej |
Może o niebo to nie koniecznie, ale jakoś na pewno.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:24, 25 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Cytat: |
Skojarzyło mi się z Nobuta-power. |
wiem Gośku :)
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:53, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
|
|
nienawidze zimy. nienawidze sniegu. nienawidze moich butow. nienawidze gołąba głąba i historii. nienawidze jak ludzie sie na mnie boczą i kija wie o co im chodzi.
pozytywny akcent- kocham wracac do domu.
negatywny akcent wracania do domu- brak wody bieżącej.
Ostatnio zmieniony przez izzz dnia Czw 17:54, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:19, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Cytat: |
negatywny akcent wracania do domu- brak wody bieżącej. |
hm? jak to? spsuło się? O_O
marudząc powiem, że jestem zajebiście zmęczona, a czeka na mnie jeszcze fizyka ==
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:01, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
|
|
spsula, ale juz moj super tata naprawil ;)
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:29, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Cytat: |
nienawidze zimy. nienawidze sniegu. nienawidze moich butow. nienawidze gołąba głąba i historii. nienawidze jak ludzie sie na mnie boczą i kija wie o co im chodzi. |
Nienawidzę prac domowych, które są kurwa tak zajebiście ważnym elementem studiowania, że przez nie mogę zostać nie dopuszczona do egzaminu.
Nienawidzę gramatyki opisowej, której jest dużo. Zdecydowanie za dużo.
I nienawidzę też angielskiego, w szczególności czasów teraźniejszych, przez które nadal mam niezaliczony ten przedmiot.
Nienawidzę kultury języka, przez którą jebany dodatkowy dzień będę musiała siedzieć w Łodzi.
Nienawidzę oświecenia, przez które kolejny dodatkowy jebany dzień będę musiała siedzieć w Łodzi, oświecenia, które mnie prześladuje i nie pozwala przestać się martwić o kolejne niedopuszczenia do egzaminu.
Nienawidzę poetyki, ale to nic nowego.
Nienawidzę też powszechnej i jebanego Dostojewskiego, który jest tak zajebiście ważnym pisarzem, że przez nieobecność na zajęciach o nim nie zaliczyłam tego pierdolonego przedmiotu.
Nienawidzę starocerkiewnosłowiańskiego, którego nawet nie zamierzam na razie poprawiać, bo i tak mi się to nie uda.
Nienawidzę podstaw edytorstwa, bo to same głupoty i sens uczenia się ich na pamięć jest znikomy, a egzamin i tak zdać trzeba.
Nienawidzę takich sesji, podczas których trzeba zdać cztery egzaminy i jeszcze martwić się o trzy czwarte nie pozaliczanych przedmiotów.
I jeszcze nienawidzę jebanych dwunastek, które strajkują przy każdym najmniejszym opadzie śniegu.
I jeszcze, tak na zakończenie, nienawidzę Wanila, który spać mi nie daje.
Nienawidzę się uczyć. Nienawidzę tych studiów. Ale najbardziej nienawidzę siebie za to, że zawsze wszystko odkładam na ostatnią chwilę, że zamiast uczyć się systematycznie zawsze myślę: przecież zdążę, a później się okazuje, że jednak nie.
Nienawidzę też tego, że zawsze jest jakoś, ale nigdy dobrze. Nigdy tak naprawdę dobrze. A przecież mogłoby być.
Nienawidzę siebie za to, że jestem tak słaba, nie potrafię porządnie wziąć się za siebie, nie potrafię uporządkować tego wszystkiego, co powinno zostać uporządkowane. Wiecznie niezorientowana, wszędzie spóźniona, zaspana i rozczochrana, ot i cała ja. Kurwa. Żal.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:12, 31 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Gośku, jak możesz nienawidzić siebie, skoro my cię kochamy?
<tulutulutulu>
|
|
|
|
|
|