Komplikować???

Księżniczka Małgorzata

Słuchajcie, jest kwesita tego typu, że mam taki jeden mały pomysł, który jednak skomplikuje sprawę. Ogólnie chodzi o to, że to już jest dość zagmatwane, ale ja to rozumiem, bo to powstało w mojej głowie, więc ciężko żebym nie rozmumiała i dla mnie to się układa w logiczną całość. Ale dla Was to może wcale takie nie być. I dlatego mam pytanie: czy widzicie jakieś niedociągnięcia, jakieś niewyjaśnione kwestie i co gorsza nie zanosi się na ich wyjaśnienie? I to główne pytanie, które mnie najbardziej interesuje: czy mam wplatać kolejne komplikacje? Bo mam taki pomysł, tylko że właśnie nie wiem, czy to będzie dobrze. Żeby to się za bardzo nie zagmatwało. Bo ogólnie mogłabym to wszystko skończyć w paru następnych rozdziałach. Mimo, że mam pomysł na jakieś tam dalsze losy. Tylko po prostu nie chcę tego niepotrzebnie komplikować. Innymi słowy cały ten monolog sprowadza się do tgo iż potrzebuję Waszej sugestii. Tylko nie piszcie: "rób jak chcesz" albo "pisz dalej bo jest fajnie". Napiszcie coś konkretnego. Najlepiej napiszcie mi listę rzeczy, których chcielibyście się dowiedzieć, które nie zostały jasno i wyraźnie powiedziane tudzież wyjaśnione. I to się tyczy wszystkich, a nie tylko Małxa. I Kary i Gandlafa i Olq też się to tyczy. Wszystkich się tyczy.
I żeby nie było: proszę.

PS. Żeby było Wam łatwiej wrzucam wszystkie napisane rozdziały. Więc macie co czytać. :)

Księżniczka Marthyneas

kurde, mamy co czytać. a że nie mam teraz czasu komentować to tutaj tylko powiem, że nieźle, kurde! aż boję sobie wyobrażać co Gandalfik i Małgorzatka wymyślą.

komplikuj.
ciekawiej będzie, a i nie skończysz tak szybko.
w ogóle, weź zrób z tego ojca Marthyneas człowieka, a nie jakieś dziwadło, noo. ;P
jakaś druga strona życia Siałki, o! że tutaj 'ha ha ha ha, potłuczona salaterka', a tam jakieś dziwne konszachty i kluby nocne XD ale by sie izzz ucieszyła! :P

a reszta wieczorem, jak od ol przyjadę, w pociągu będę miała czas pomyśleć ;P.

Księżniczka Małgorzata

Ok, ja poczekam. ;)

I napisz co tam u Ol.

Księżniczka Marthyneas

a wiesz, że nic nie wymyśliłam? XD

a Ol daje radę, jak wszystko dobrze pójdzie to pod koniec tyg wyjdzie ;)

Księżniczka Małgorzata

Tak akurat żeby do szkoły iść. Uroczo... ;)

No to pomyśl Małxie, bo coś mi się widzi, że tylko na Ciebie mogę tu liczyć...
Gandalf to się dzisiaj w ogóle zdziwił, gdy powiedziałam, że jest dużo nowych rozdziałów, a powód tego jest wyjaśniony na forum. Ale albo mu się już nie chciało tego czytać, albo stwierdził, że jak zawsze będzie na "nie" i nic nie napisze. ;)

Księżniczka Marthyneas

dajmy na to, że Piotruś zapracowany jest ;)

a pomyślę, pomyślę. wezmę się i pomyślę.

Księżniczka Małgorzata

No i jak Ci idzie to myślenie Małxie?

Kurde, nie wierzę w to, że Gandalf nie jest w stanie znaleźć pół godziny w swoim napiętym bądź co bądź terminarzu. Bo przeczytanie tego mojego wywodu i napisanie czegoś (biorąc pod uwagę, że musiałby to jeszcze przemyśleć) na pewno by mu więcej nie zajęło.

A Kara? Niby udziela się gdzie niegdzie (tak to się pisze?) na forum, ale tu ani słowa.

Tak! Robię Wam teraz wyrzuty! Bo jak tak to o fajnie, pisz dalej dobrze jest, ale jak prosić o jakieś zdanie, opinię, sugustie, pomoc czy cokolwiek, to Tylko Małx się odzywa. Nawet od Izzz więcej słyszałam na ten temat, mimo że internetu nie ma!

I nie zdziwicie się chyba, że samo mi się na język ciśnie:
"Jak tak to uu uuu brawo, a jak przyjdzie co do czego to żaden nie powiedział. Nic!"

PHY!

Czarownica Karaxia

no i już obrażona, a co mam powiedzieć jak nie wiem?? moge napisać jakieś byle co, ale to będzie tylko dlatego że suszysz głowe, ja to nie mam takiej wyobraźni, żeby sobie wymyślać bajki, nigdy nie byłam dobra, a jak miałam coś napisać do sql to prosiłam Ol i ona mi coś tam pisała

Księżniczka Alexa

ja mam jedną sugestie... xD
niech Alexa będzie mniej trzcinowata ;P

Karciu? kiedy to bylo? ja nie pamiętam?

Księżniczka Małgorzata

Ja się nie obrażam. Nie mów mi, że się obrażam bo się nie obrażam. Robienie wyrzutów i posiadanie niewielkich pretensji to nie jest obrażanie się. Gdybym się na Ciebie obraziła to bym się do Ciebie nie odzywała, a chyba tak nie jest prawda?
I tu nie chodzi o to żebyście za mnie to napisali, tylko żebyście powiedzieli co widzicie. Czy to jest naprawdę taki problem?

Ale dobrze, skor twierdzisz, że suszę Ci głowę to najwyraźniej faktycznie jest to problem. W takim razie możecie się już nie wysilać.

Twoja sugestia Ol jest porażająca. Nigdy by mi to do głowy nie przyszło, że właśnie tego byś sobie życzyła...

Czarownica Karaxia

oi faktycznie nie za fajnie zabrzmiała ta moja wypowiedź a nie miała tak zabrzmieć, skoro uraziłam Cię to przepraszam, nie chciałam a jednak stało się... :( znów nie wyszło tak jak chciałam

Ol to było jakoś tak w gim kiedy musiałam coś tam na bio napisać i Ty mi wymysliłaś coś tam z innych planet, nie pamiętam dokładnie

Gośq, skoro masz jakiś pomysł to jak dla mnie możesz komplikować, nie znalazłam nic czego bym nie wiedziała, skąd się wzieło i dlaczego, takie jest moje zdanie

Księżniczka Małgorzata

No i dobrze. Skoro tak to niech będzie. Nie musisz mnie przepraszać. :]

Czarownica Karaxia

Księżniczka Marthyneas

Karuś, i kto to:

Księżniczka Małgorzata

Jak Ci idzie myślenie Małxie? :D