Forum Kończąca Się w Pewnym Momencie Opowieść Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Śmietnik   ~   Kliku kliku
Pokazontass
PostWysłany: Pon 3:16, 02 Lut 2009 
Księżniczka Małgorzata

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów



"KRASNA KANIOŁA":

Cytat:

Planeta kopsa żaru, ptaszki gicio cieniują. Traktem buja się krasna kanioła targając samarę. Zza krzaka wyknaja się skowyr multirecydywa - susząc tryby. Truknął - pucuj się krasna kanioło! Dokąd się bujasz? Co tam taskasz w samarze? Krasna kanioła kryje patrzałki i truka: doginam do zgredki korniszonki i targam rakietę z szamunkiem, jarunkiem i czajunkiem. Skowyr multirecydywa mlasnął lizawą i bujnął w las. Buja się, kuka - jest jama. Obcioł w koło - Gicio! - warknął. Podklepał, zataranił do klapy. Pucuj się - zatrukała mu zgredka.
- To ja, krasna kanioła, prz targałam ci rakietę z szamunkiem, jarunkiem i czajunkiem.
- Gicio - zatrukała korniszonka stargając się z koja. Odsznurowała klapę i legła spowrotem na gondoli.
Wtem w klapie wyknajał się skowyr i obciął sprawę jak komornik szafę.
Wjechał pod maniurę, prosto pod kojo korniszonki.
- Wskaż co przytargałaś - truknęła zgredka.
Wtem skowyr multirecydywa mlasnął lizawą, warknął i zarzucił zgredkę.
Zasznurował klapę i bujnął się na gondolę.

Tymczasem krasna kanioła buja się przez gaj - podjeżdża pod chatę, podklepuje i tarani do klapy.
- Zgredka, pucuj się!
- Kto tam?! - odtruknął skowyr.
- To ja krasna kanioła, przytargałam rakietę z szamunkiem, jarunkiem i czajunkiem.
- To gicio! - truknął multirecydywa, bryknął z woza i odsznurował klapę.
Klapa pękła i krasna kanioła wjechała pod maniurę. Obcięła sprawę i truknęła:
- Sie masz zgredka! Skąd u ciebie takie duże patrzałki i blindy na kichawie?
- Żebym cię mogła gicio obciąć.
- A po co ci takie duże radary?
- Żebym cię mogła gicio słuchać.
- A po co ci takie duże i długie tryby?
- Żebym cię mógł wszamać!!! - truknął multirecydywa i zarzucił krasną kaniołę.

W tym czasie obok chaty bujał się gajowy Marucha. Obciął przez lipo pod maniurę korniszonki i przyuważył skowyra multirecydywę w gondoli zgredki. Marucha przetargał się przez bardachę pod maniurę, wytargał giwerę i wykręcił dzesionę na multirecydywie. Po tym pochlastał samarę i wytargał krasną kaniołę i zgredkę korniszonkę. Strzały usłyszeli gady i wjechali pod maniurę. Okazało się jednak, że gajowy Marucha miał ćwiarę z kozakiem i wszyscy wyjechali na wolkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantomaya
PostWysłany: Pon 10:51, 02 Lut 2009 
Księżniczka Marthyneas

Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów



literatura staropolska...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izzz
PostWysłany: Pon 13:14, 02 Lut 2009 
Księżniczka Siałka

Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów



oO
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantomaya
PostWysłany: Pon 13:50, 02 Lut 2009 
Księżniczka Marthyneas

Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów



Przyznaję, że nie doczytałam do końca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pokazontass
PostWysłany: Pon 15:26, 02 Lut 2009 
Księżniczka Małgorzata

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów



To jest "Czerwony kapturek" napisany żargonem więziennym... NIEUKI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantomaya
PostWysłany: Pon 16:21, 02 Lut 2009 
Księżniczka Marthyneas

Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów



XD no to zupełnie inaczej na to spojrzę XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pokazontass
PostWysłany: Pon 18:20, 02 Lut 2009 
Księżniczka Małgorzata

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów



Wczuj się w klimat grubych murów i solidnych krat. XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantomaya
PostWysłany: Pon 19:49, 02 Lut 2009 
Księżniczka Marthyneas

Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów



Wczułam się... i teraz nawet rozumiem tytuł tego tematu XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pokazontass
PostWysłany: Pon 20:47, 02 Lut 2009 
Księżniczka Małgorzata

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów



To wczuj się jeszcze bardziej, a zrozumiesz całość tego przesłania. XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf vel MrVolf
PostWysłany: Wto 12:36, 03 Lut 2009 
Wielki Książę Gandalf Zielony

Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów



To jest dobre :)
Masz może jeszcze jakąś bajeczkę??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pokazontass
PostWysłany: Wto 20:21, 03 Lut 2009 
Księżniczka Małgorzata

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów



Jest jeszcze coś takiego:

"BAŁACH"

Cytat:
Hej, koleżanko, kibnij żwiru,
gift mi przygasł - żal hartować.
Pobajerzym deczko, grzdylu,
o tym. jak bałach sztukować.
Potęgą jest dobry bajer,
bałach git wafelkiem jego.
Żaden pała, szkieł czy frajer
nie rozkmini kumatego.


Bo bajer to git rozmowa
miedzy ludźmi kumatymi.
Tak można bajer sztukować,
że go nikt nie rozkmini.
Za to bałach to już sztuka
(taki bajer poetyczny).
Jeśli bałach dobry truknąć,
to i pierdziel bywa śliczny.


Przykładowo, gdy cię wknają
do maniury z firanami,
bądź git człowiek, a nie frajer,
nie wychylaj się z wirami.
Po siedzących tam czuć lipem,
nawiń krótko - "Kto grypsuje?"
I nie przejmuj się tą cipą,
która bardach okupuje.


Zawsze ktoś tam ci odkuka:
"Przykopsaj, ja jestem git!".
I takiemu wtedy sztukuj
bałach-sztukę, czyli kit:
Jakieś pały mnie sprzedali,
menty były w cztery suki.
Zanim mnie zobrączkowali,
to zebrali niezłe wtłuki".

Dalej wciskaj taki kit:
"Trudno, dałem się zholować,
ale chcę być człowiek-git,
chce być sztywny, chcę grypsować"
Nauczę cię, jak się pucować
czy na bardach, czy do gara.
Nauczę, jak innych chować
tak, by nikt ich nie odnalazł.


Gdy nakirasz się płukanek,
gdy ci bańka z blach urośnie,
będziesz grzeczny jak baranek,
będziesz w celi żył radośnie.
Gdy odklepiesz już dziekankę
(co po ludzku znaczy "dziesięć"),
to przestaniesz być barankiem.
Wtedy będziesz już urkesem.


Będziesz śmigał na luzaka
i szpanował dziargów gamą,
aż skakańców złapie sroka,
aż wyliżą lipa chamom,
I nadstawiać będą ucha
(gdy pozbędą się już sraki)
szemrząc: "Cóż to za garucha?
Toż to kozak nad kozaki!".


Jako ten, kto długo siedział,
dasz początek stu aferom.
I ty tylko będziesz wiedział,
żeś jest... absolutne ZERO.
To, co wyżej napisałem,
czyli sława ta i chwała,
to jest bajer dla kaciały,
czyli artystyczny bałach.




Jak widać, poezja też się rozwija...

W ramach wyjaśnienia:
Bałach - opowieści celowo ubarwione dla ich uatrakcyjnienia lub okłamania słuchaczy.


Ostatnio zmieniony przez Pokazontass dnia Wto 20:26, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karcia
PostWysłany: Czw 9:13, 12 Lut 2009 
Czarownica Karaxia

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów



to pierwsze było niezłe, po połowie się zorientowałam że to "Czerwony Kapturek" ale to drugie sie fajnie czytało ;] popieram Gandalfa, że to jest dobre ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Kończąca Się w Pewnym Momencie Opowieść Strona Główna  ~  Śmietnik

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach